
Dzika Róża
Dzika róża jest popularną rośliną leczniczą. Znany jest syrop z dzikiej róży, przetwory na jej bazie oraz herbata. Często używa się sproszkowaną dziką różę, ponieważ jest przydatna przy dolegliwościach stawowych, przy przewlekłym bólu i w chorobach zapalnych. Główne aktywne składniki proszku to galaktolipid i witamina C. Natomiast w herbacie z dzikiej róży są za niskie dawki, żeby były lecznicze.
Kiedy dojrzewają owoce dzikiej róży? Jesienią. Można je zbierać we wrześniu. Można owoce zamrażać, wtedy stają się delikatniejsze i słodsze. Jest jedno Ale – witamina C jest wrażliwa na niską temperaturę. dlatego jeśli zależy Ci na dużej dawce tej witaminy, to nie zamrażaj.
Owoce te wykorzystuje się przy problemach trawiennych, przeziębieniu oraz przy detoksykacji organizmu.
Z rdzeni dzikiej róży tłoczony jest olej, który ma dużą zawartość kwasu alfa-linolenowego (omega 3), około 34%. Stosuje się go w kosmetykach, dlatego że ma właściwości łagodzące, odżywcze i przeciwzapalne.
Zawartość Witaminy C w Owocach Dzikiej Róży
W 100 gramach świeżych owoców znajduje się 1250 mg witaminy C. Dla porównania w mrożonych to 1033 mg. W suszonych owocach jest 800 mg, a w dżemach 64 mg. Weźmy dla przykładu świeży rokitnik, który ma 450 mg witaminy C. Jedynie jagody camu-camu i acerola przewyższają dziką różę w zawartości witaminy C, gdyż wartość ta kształtuje się od 1500-3000 mg. A co z cytrusami? Cytryna, czy pomarańcza to 50 mg witaminy C.
Składniki Odżywcze w Dzikiej Róży
- Beta-karoten, który jest niezbędny dla oczu, skóry i błon śluzowych
- Miedź, to pierwiastek śladowy, służy między innymi do tworzenia krwi, ale także do produkcji energii i produkcji enzymów detoksykujących. Miedź bierze udział w tworzeniu kolagenu, struktury tkanki łącznej
- Kwasy owocowe, które przyspieszają trawienie
- Likopen
- Flawonoidy
- Galaktolipidy

Galaktolipidy
To substancje fitochemiczne, które obfitują w dzikiej róży. Są rozpuszczalne w tłuszczach i są wrażliwe na ciepło. Galaktolipidy działają przeciwzapalnie. Również przeciwutleniająco, czyli neutralizują wolne rodniki, które w przeciwnym razie mogłyby uszkadzać chrząstkę. Przyczyniają się jednocześnie do stabilizacji błony komórkowej chrząstki.
Galaktolipidy sprawiają, że leukocyty nie mogą wnikać do chrząstki, a tym samym uszkadzać jej. Leukocyty eliminują chrząstki w przestrzeni stawowej. A w trakcie tego procesu uwalniają się enzymy i substancje zapalne, które uszkadzają włókna kolagenowe, czyli białka w tkance łącznej chrząstki. To wywołuje ból.
Przy chorobie zwyrodnieniowej stawów często stosuje się leki przeciwbólowe, ale mają one skutki uboczne. Zatem proszek z dzikiej róży będzie naturalnym produktem ochronnym, który będzie hamował procesy zapalne i zmiany zwyrodnieniowe. Zadziała przeciwbólowo. Dzięki temu można zachować na dłużej swoją mobilność i ruchomość w stawach.
Reumatyzm z kolei nie jest chorobą zwyrodnieniową, ale autoimmunologiczną, gdzie występuje ciężkie zapalenie stawów.
Żeby były efekty mierzalne, trzeba proszek z dzikiej róży przyjmować od 1-2 miesięcy, od 5-10 gramów dziennie, to około 1-2 łyżeczek od herbaty. Wymieszać należy go w zimnej wodzie lub w soku i dodać kilka kropel oleju, ponieważ galaktolipidy są rozpuszczalne w tłuszczach.
“Niech Twoje jedzenie będzie Twoim lekarstwem” Hipokrates
Zobacz też:
Zdjęcia: pixabay.com